Błąd
  • Błąd podczas ładowania danych z kanału informacyjnego

Złoto na króla, dr Maciej Kijowski dla MG

Zdjęcie użytkownika Magazyn Gdański - Promotion Magazine.Zdjęcie użytkownika Magazyn Gdański - Promotion Magazine.

Złoto na figurę królaZygmunta Augusta

O zapomnianej uchwale Prezydium Rządu

Wokół sprawy sfinansowania w 1950 r. kosztów pozłocenia figury króla Zygmunta Augusta na hełmie wieży Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku nagromadziło się na przestrzeni kilku dziesięcioleci więcej mitów i legend niż faktów. Pewne jest to, że 7 listopada 1950 r. król powrócił na wieżę. Dzięki komu? Zdzisław Kwaśny wspominał przed 40 laty, że zwiedzającego ratusz Bolesława Bieruta sam poprosił o 2,5 kg na pokrycie liczącej 182 cm figury, po czym prezydent, poradziwszy się Konstantego Rokossowskiego („No co, marszałku, damy?”) i usłyszawszy „Trzeba dać”, zadecydował: „To damy”. Echa tej opowieści słychać w niektórych publikacjach dr. Janusza Trupindy, choć pisze on ostrożnie, że decyzję „miał podjąć” Bierut, podczas gdy dr Jerzy Kukliński nie dość, że myli się co do daty reinstalacji posągu (7 października!), pisze lakonicznie, iż został on „pozłocony złotem wysokiej próby”.

 

Nie śmiem wątpić w istotną rolę Prezydenta RP, z uwagi jednak na strategiczne znaczenie złota sprawę należało przekazać rządowi, ściślej jego prezydium. Na załączonym skanie znajduje się prawdopodobnie niepublikowany dotąd dokument – uchwała Prezydium Rządu z 27 września 1950 r. w sprawie przydziału złota dla złoceń figury Króla Zygmunta. Brak odręcznego podpisu premiera Józefa Cyrankiewicza (często spotykany na oryginałach takich aktów) nie odbiera widocznemu egzemplarzowi walorów oryginalności i ważności zwłaszcza, że „za zgodność” kontrasygnował ją dyrektor generalny I Zespołu Prezydium Rady Ministrów prof. dr Stefan Rozmaryn, skądinąd wybitny konstytucjonalista i wytrawny znawca zagadnień prawotwórstwa.

Na karcie dołączonej do oryginału uchwały umieszczono rękopiśmienną uwagę o treści: „Nie podlega ogłoszeniu”. Jest to o tyle znamienne, że w tym samym dniu Prezydium Rządu podjęło jeszcze jedną, nie mniej dla Gdańska ważną uchwałę – w sprawie rozdysponowania mienia nierolniczego na obszarze Ziem Odzyskanych i byłego Wolnego Miasta Gdańska na cele publiczne, tę jednak zdecydowano się opublikować (Monitor Polski z 1950 r. nr A-106, poz. 1337 ze zm.).

Warto pamiętać o geście odradzającej się po wojennej traumie Rzeczypospolitej. Mimo innych, jakże pilnych potrzeb, także w ten sposób władze jej podkreśliły i ciągłość państwowości z symbolizowaną przez króla Polską przedrozbiorową i szczególne znaczenie Gdańska dla Polski.

Oby przychylność Warszawy dla Gdańska trwała nieprzerwanie. I dziś, po 67 latach, i w przyszłości…

Dr Maciej Kijowski

Polskie Towarzystwo Prawa Morskiego

Wyższa Szkoła Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach