Aktualności z regionu
Velevetka
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Magazyn
- Utworzono: czwartek, 18, czerwiec 2009 09:54
- Poprawiono: wtorek, 27, sierpień 2013 20:01
- Opublikowano: czwartek, 18, czerwiec 2009 09:54
- Brygida Susko
- Odsłony: 11076
Restauracja Regionalna VELEVETKA
Na głównym mieście w Gdańsku, w jednej z najpiękniejszych kamieniczek – Domu Schumannów przy ulicy Długiej 45, gdzie piwnice kamienicy kryją w sobie wiele tajemnic i historycznych wspomnień, znajduje się dziś wyjątkowa restauracja VELEVETKA, która przez pryzmat serwowanych tu dań, postawiła sobie za cel – promowanie regionu.
To tu, w sercu starego Gdańska, naprzeciw ratusza Głównego Miasta, Dworu Artusa, w bliskim sąsiedztwie słynnej Fontanny Neptuna – w najbardziej reprezentacyjnym miejscu Grodu nad Motławą - gdzie latem spacerują tłumy turystów, a po sezonie przechadzają się mieszkańcy Gdańska, gruchają gołębie zakochanym parom, gdzie biznesmeni i politycy odbywają spotkania a artyści i poeci sączą gdańską kawę , można skosztować potraw i napitków regionalnej kuchni kaszubskiej, kociewskiej, żuławskiej i naturalnie gdańskiej czy też staropolskiej.
Na temat pełnej oferty Restauracji Regionalnej VELEVETKA oraz możliwości kulinarnych rozmawiam z właścicielami restauracji - Józefem Sitkowskim – seniorem oraz jego następcą, synem Karolem Sitkowskim.
- Restauracja Regionalna VELEVETKA posiada niezwykle oryginalny wystrój wnętrza z motywami regionu pomorskiego. Co spowodowały by mieszkaniec Gdańska tak wiernie podtrzymuje tradycje regionalne ?
Nasza restauracja mieści się w bardzo atrakcyjnym miejscu starego Gdańska. Ja jestem restauratorem z dużym, ponad 30-letnim doświadczeniem zawodowym. Znam rynek, znam Gdańsk oraz potrzeby turystów tu przyjeżdżających. Zorientowałem się, że w takim, można powiedzieć niezwykłym, miejscu Gdańska, gdzie przed dwoma laty założyłem Velevetkę, była nisza na rynku kulinarnym, którą z powodzeniem wypełnia dziś nasza restauracja. To był tzw. strzał w dziesiątkę. Turyści przyjeżdżają do nas z różnych zakątków świata i chcą – podobnie jak my będąc w innych krajach – posmakować potraw regionu. Takich jakich nie ma gdzie indziej. I tego właśnie mogą doświadczyć u nas w Velevetce – poczuć smak marynowanego pstrąga czy gdańskiej polewki lub kaszubskich plinców (placków). Mamy doskonałą kuchnię i na kieszeń przeciętnego turysty – choć są też dania wyszukane, dla koneserów.
- Czy miał pan jakiś szczególny powód by ukierunkować kuchnię Velevetki na potrawy regionu Pomorza?
Prawdę mówiąc, zainspirowali mnie Górale! Górali wraz z kultywowaną przez nich tradycją dosłownie w każdej dziedzinie, również kulinarnej, można spotkać wszędzie w Polsce, w każdej gminie i miasteczku. A przecież Kociewiacy i Kaszubi nie gęsi…, swoje tradycje mają. Pomyślałem, że w Gdańsku nie może zabraknąć restauracji regionalnej. Więc postanowiłem, rażony tym pomysłem, stworzyć smak regionu w centrum Gdańska. Mój pomysł zbiegł się z ofertą Gdańskiego Oddziału PTTK, który miał lokal w centrum Gdańska, zatem dobrze się złożyło. Nasza, młoda jeszcze acz coraz bardziej znana Velevetka zaspokaja dziś apetyty różnych gości, którym serwujemy kuchnię kaszubską, kociewską, żuławską oraz gdańską. Zadowalając podniebienia turystów, dorzucamy też mały kamyczek do promocji Gdańska i Pomorza.
- Jakie dania związane z regionem poleca Velevetka?
Jeśli ktoś chce posmakować kuchni kaszubskiej, w której królowała zawsze gęś, to mamy prawdziwy rarytas! Taki gość może u nas zjeść na zakąskę – prawie już nie spotykaną - okrasę (to rodzaj tatara). Dla smakoszy zup – od wczesnej jesieni do wiosny – podajemy pyszną brukwiankę czy tradycyjne plintze a dla miłośników ryb – król kaszubskiej kuchni – dorsz w różnej postaci ale zawsze świeżutki, aż pachnący morzem, prosto od rybaka. Wiele dań okraszamy grzybami leśnymi – można z nich przyrządzać kulinarne cudeńka.
Z gdańskiej kuchni np. wielkim powodzeniem cieszy się polewka – takiej zupy nie ma w żadnym zakątku Polski – najlepiej przyjść i skosztować. Można się najeść samą zupą…
A na deser polecam doskonałe kuchy kaszubskie – specjalne ciasto drożdżowe z borówkami lub żurawiną.
- Czy goście Velevetki mogą tu zjeść także inne potrawy, prócz regionalnych, pytam juniora – Karola Sitkowskiego?
- Naturalnie, Velevetka serwuje gościom także tradycyjne dania – np. kuchni staropolskiej a także potrawy typowo europejskie, jakie lubią niektórzy goście – mają bowiem swoje ulubione smaki a musimy pamiętać że do Gdańska przyjeżdżają turyści z różnych krajów świata i chcemy również uszanować i przyzwyczajenia. Jednak najzabawniej wspominamy Skandynawów, którzy polubili kuchnię polską. Nierzadko przychodzą tu na obiad czy kolację Norwegowie, Szwedzi, Duńczycy z kartką na której wypisane są konkretne dania. Dotychczas przeważają polskie pierogi i golonka, następnie bigos i „kielbasa” . - Widać jak szybko i daleko zadowoleni goście niosą wieść o naszej kuchni. A to najlepsza reklama – zadowolony klient zawsze do nas wraca.
- Na co mogą liczyć goście bardzo głodni?
Dla takich gości mamy coś ekstra! - Jest to półmisek świniobicia, na którym podajemy na gorąco różne rodzaje mięsa wieprzowego – szynka, żeberka itp. z domowymi kluskami i ziemniaczkami zapiekanymi. Półmisek taki zaspokaja (do syta!) co najmniej dwie głodne osoby.
Natomiast tradycjonalistom polecam naleśniki z przeróżnymi nadzieniami – w zależności od pory roku – od owocowych, warzywnych po mięsne.
Do tego, w Velevetce, jest ogromny wybór sałatek warzywnych i owocowych wzbogacanych różnymi dodatkami – np. kurczakiem, podlanych winem itp.
Muszę dodać, że w naszej restauracji panuje zwyczaj niepalenia, którego ściśle przestrzegamy. A także i to, że wszystkie potrawy regionalnych kuchni są u nas podawane na eleganckiej porcelanie, gdyż hołdujemy zasadzie – tradycja i europejska elegancja, tak jest w Velevetce, do której zapraszamy codziennie do późnych godzin nocnych, do ostatniego gościa.
Dziękuję za rozmowę
Brygida Susko