Błąd
  • Błąd podczas ładowania danych z kanału informacyjnego

Gdańsk za pół ceny!


Gdańsk kusi turystów za połowę ceny!

40 gdańskich restauratorów porozumiało się i na jeden weekend kwietnia o połowę obniży ceny w swoich lokalach. Ma to przyciągnąć do Gdańska turystów, ale i zachęcić mieszkańców do wychodzenia na miasto.

 


O inicjatywie wzorowanej na organizowanej od dwóch lat poznańskiej akcji "Poznań za pół ceny" pisze Gazeta Wyborcza. Jak to wygląda? W jeden z letnich weekendów setki poznaniaków i przyjeżdżających do stolicy Wielkopolski turystów korzysta z miejskich atrakcji za pół ceny. W ubiegłym roku w akcji wzięło udział 19 restauracji, do tego hotele i muzea.

- Jednego dnia odwiedziło nas 150 osób! - cieszyła się w trakcie zeszłorocznej akcji Zofia Golusińska, szefowa jednej z poznańskich restauracji. - Deserów ile poszło! A kaczka aż się skończyła i goście musieli trochę poczekać, aż dopieczemy następne. W dodatku to się opłaca. Przy większej liczbie gości zarobimy nawet sprzedając za pół ceny. A przede wszystkim to promocja, w mediach o nas mówią. Liczymy, że goście zasmakują i wrócą.

Na coś podobnego liczą gdańscy restauratorzy, którzy chcą zaadaptować poznański pomysł także nad Motławą. O połowę tańsze będzie zwiedzanie i stołowanie się na mieście. Możemy liczyć na to najprawdopodobniej w weekend 24-25 kwietnia br.

Na udział  w tej promocyjnej akcji zdecydowało się ponad 40 knajp, w tym hotele, m.in. Radisson Blu. Poparła nas też Polska Izba Gospodarcza Restauratorów i Hotelarzy.
Pomysł zrodził się podczas spotkania gdańskich restauratorów z zastępcą prezydenta miasta Maciejem Lisickim. Spotkanie zaproponowali przedsiębiorcy chcący ożywić historyczne śródmieście Gdańska, ale to Lisicki zwrócił ich uwagę na poznańską akcję.

Restauratorzy uznali, że to świetny pomysł i zabrali się za zbieranie podpisów. - Skala poparcia zaskoczyła nas samych - relacjonuje Orchowski. - Chyba nikt już nie ma wątpliwości, że sytuacja przekroczyła próg krytyczny. I tylko my możemy zmienić wizerunek zabytkowego centrum, które uznawane jest za martwe.

Gdańscy restauratorzy apelują:
Ożywmy wreszcie śródmieście Gdańska!